Wrzesień to chyba dobry czas na zmiany ? Sam wyszedłem z takiego założenia, decydując się na potężne zmiany w swoim życiu. Porzuciłem etat, i postanowiłem zacząć „coś swojego”, bo podobno życie jest zbyt krótkie aby stać w miejscu.
Kiedyś usłyszałem ciekawe zdanie, że pracując na swoim będziesz miał chociaż szefa który będzie Cię lubił i chyba jest w tym dużo prawdy. Fakt, etat przez 8 lat dał mi wiele. Nauczyłem się bardzo dużo i jestem bardzo wdzięczny swojemu pracodawcy, że mi to umożliwił. Wracając do zdania o lubiącym Cie szefie, też nie mogłem narzekać, ale fakt, co moje to moje, przynajmniej mogę wstać o 12stej i nie ma w tym żadnych większych konsekwencji. Nadchodzą nowe czasy i jeszcze większa ilość pracy, ale czuję, że podołam i że będzie tylko lepiej! Dziękując swojemu poprzedniemu pracodawcy, liczę że ten „nowy” da mi jeszcze więcej radości i możliwości rozwoju! Udanego września życzę Wam czytelnicy i zmieniajcie swoje życie póki nie jest za późno!
A na koniec piosenka, która leci dziś na moich głośnikach:
