Jak zapewne już słyszeliście, reaktywujemy bloga, a co za tym idzie wraca do was cykliczna Tygodnówka Technologiczna (nie czuję, gdy rymuje!).
Starbucks kopał kryptowalutę na urządzeniach swoich klientów
Korzystaliście kiedyś z publicznych hot-spotów wifi? Okazuję się, że nie do końca może być to bezpieczne rozwiązanie. Jak donosi PurePC, Starbucks wykorzystywał urządzenia klientów podłączonych do ich darmowej sieci wifi jako narzędzia do kopania kryptowaluty. Okazywało się, że przed połączeniem z Internetem poprzez sieć wifi kawiarni następowała 10 sekundowa przerwa, w której to, urządzenia pracowały na rzecz dostawcy usługi wifi i zarabiały pieniądze. Patrząc na przypadek Starbucks’a, może następnym razem warto się zastanowić czy aby na pewno musimy korzystać z publicznie dostępnych sieci wifi, czy może wystarczy nam nasz plan taryfowy od operatora.
Prędkość Internetu na świecie w 2017 roku znacząco wzrosła
Nie dziwi nas, że dysponujemy coraz szybszym i bardziej ogólnodostępnym, stałym dostępem do Internetu. Czasy modemów analogowych i popularnego numer 0202122, dawno już odeszły w zapomnienie. Operatorzy z roku na rok, udostępniają użytkownikom coraz to większe prędkości dostępu do globalnej sieci i tak w roku 2017 średnia prędkość pobierania danych wzrosła w ciągu roku o 31%, a prędkość wysyłania danych o 26%. Na łączach mobilnych było jeszcze lepiej, a wartości to kolejno 30% i 39%.
Polska znajduję się na 35 miejscu w rankingu portalu speedtest.net, ze średnią prędkością pobierania w przypadku Internetu stacjonarnego wynoszącą 41.66 Mb/s oraz na 51 miejscu jeśli chodzi o Internet mobilny, gdzie prędkość ta wyniosła 22.55 Mb/s. W roku 2016 było to odpowiednio 30.80 Mb/s i 19.25 Mb/s.
Należy również zaznaczyć, ze w dalszym ciągu daleko nam do czołowych miejsc w rankingu, w którym króluje Singapur ze średnią prędkością pobierania danych na poziomie 153 Mb/s! jeśli chodzi o Internet stacjonarny. W przypadku Internetu mobilnego jest to Norwegia, ze średnim wynikiem 62 Mb/s.
iPhone X sprzedaje się poniżej oczekiwań
Od premiery iPhone’a X minęło już trochę czasu. Problemy z dostępnością produktu zniknęły i w sklepie Apple, można zamówić telefon z dostawą praktycznie od ręki.
Okazuję się jednak, że najnowszy telefon firmy Apple jest jednym z niewielu smartfonów, które sprzedają się poniżej oczekiwań. Przed premierą urządzenia sugerowano, że Apple może sprzedać nawet 50 milionów tych urządzeń!
Rynek jedna zweryfikował te założenia. Okazuję się bowiem, że premiera „dziesiątki” zwiększyła sprzedaż starszych modeli takich jak, iPhone SE czy 7 Plus. Jest to o tyle dziwne, że klienci Apple zazwyczaj dokonują wymiany telefonu na najnowsze modele. iPhone X sprzedaję się po prostu „nieźle”, a dobrym przykładem na wspomniane wyżej słowa, mogą być autorzy tego bloga 😉 I Ja i Kamila, zastąpiliśmy swoje iPhone’y 7, 8semkami z Plusem 😉