Swiat i Okolice, Technologie

Nowe produkty od Apple. Hit czy Kit ?

Przyszedł Wrzesień, a z nim jak co roku firma Apple, pokazała swoje najnowsze dzieła i umożliwiła światu ich zakup. No fakt, nowego MacBook Air’a pokazali wcześniej i gdyby nie fakt, że posiadam MacBook’a Pro z Mid 2012, za czas pracy baterii wynoszący 11 godzin w nowym Air oddałbym chyba wszystko.

Wracając jednak do tego co wydarzyło się we wrześniu, jak pewnie większość z was wie, pokazane zostały nowe iPhone’y, 5C i 5S. Osobiście bardzo starannie śledziłem wszystkie informacje branżowe w związku z premierą telefonów, bo byłem bardzo ciekaw czym będzie nowy iPhone dla mas czyli 5C, i co ciekawego Apple dołoży do modelu 5, aby „sprzedać” go klientom za nową astronomiczną kwotę, ciężko zarobionych przez nich dolarów. Szybko jednak okazało się, że iPhone 5C to nic innego jak iPhone 5, który został pozbawiony aluminiowej obudowy i wylądował w wielokolorowym plastiku – do wyboru do koloru. Cena też specjalnie nie zachęca, gdyż za wersję 16GB trzeba zapłacić około 600 euro, a za wersję 32GB odpowiednio 700 euro. Specyfikacja jest praktycznie identyczna jak przy iPhone 5. Niestety na tę chwilę, nie mamożliwości zakupu 5C z oficjalnego sklepu Apple’a w Polsce. Jego premiera, tak samo jak premiera 5S, zapowiedziana jest na 26 października. Dodatkowo Apple zmniejszyło produkcję modelu 5C o połowę w niecały miesiąc od premiery. Może to oznaczać znikome zainteresowanie produktem przez użytkowników końcowych.

Troszkę inaczej sprawa ma się jeżeli chodzi o iPhone’a 5S. Słuchawka wygląda identycznie jak Iphone5, chociaż występuję w większej ilości kolorystycznych odmian. Do wyboru jest wersja Złota/Szampańska (jak zwał tak zwał), Srebrna i Grafitowa. Apple odeszło od produkcji białej wersji kolorystycznej. No tak, ale czym tak naprawdę 5S różni się od poczciwej 5tki, której sam jestem posiadaczem? Zmian jest co najmniej kilka. Zacznijmy od osławionego TouchID, czyli czytnika linii papilarnych w miejscu standardowego przycisku HOME. Wiele osób zastanawiało się czy ten przycisk w ogóle tam pozostanie. Otóż uspokajam Was, przycisk jest, można go dalej przyciskać, a dodatkowo na jego powierzchni pojawiło się wspomniany już przeze mnie czytnik. Sam sensor biometryczny odpowiada za odblokowywanie telefonu i autoryzacje płatności do iTunes Store. Rzecz fajna, wygodna i na pewno przydatna, jednak w dobie powszechnej inwigilacji użytkowników Internetu przez Agencje Amerykańskie ( i pewnie nie tylko), należy się zastanowić czy przypadkiem dodatkowe informacje na temat użytkownika nie wpadają w ręce władz. Apple zarzeka się, że nie przechowuję na swoich serwerach odcisków palców użytkowników i że nie opuszczają one telefonu, a przechowywane są w specjalnym miejscu w nowym procesorze A7 który napędza 5S. Mówiąc o procesorze, 5S dostało nową jednostkę która jest w pełni 64bitowa, czyli teoretycznie potrafi więcej niż wersja A6. Jednakże, abyśmy mogli zobaczyć różnicę, wszystkie aplikację muszą zostać przystosowane do współpracy z nowym chip’em, a nie tylko nowy iOS.

Do tej pory nie przekonałbym sam siebie do zakupu 5S, jednak jest kolejna rzecz w którą nowa flagowa słuchawka Apple’a została wyposażona. Jest to nowy aparat, który naprawdę robi wrażenie. Zdjęcia z iPhone’a 5 są na tyle dobre, że osobiście rzadko kiedy zdarza mi się sięgnąć po normalny aparat, bo nie chce mi się go nosić, bo jest duży, a telefon jest zawsze pod ręką. 5S potrafi jeszcze więcej. Wielkość matrycy zwiększono o 15% w porównaniu z poprzednikiem. Zwiększono też jasność obiektywu z f/2.4 do f/2.2. Aparat został wyposażony w nową lampę błyskową, która składa się z dwóch diod LED o różnej temperaturze barwowej, co teoretycznie ma lepiej doświetlać robione przez nas zdjęcia w ciemności. Nowością jest również możliwość nagrywania filmów w 120 klatkach na sekundę w jakości 720p i właśnie ta drobnostka może zachęcić amatorów kręcenia klipów wideo do wymiany 5 na 5S, bo reszta „bebechów” i sam wygląd jest dokładnie taka sama.

Podsumowując ten krótki wpis, jeżeli nie macie co robić z pieniędzmi szybciutko 26 października odwiedźcie oficjalną stronę sklepu firmy Apple i zamówcie swój egzemplarz czy to iPhone’a 5S czy 5C. Jeżeli posiadacie jednak 5tkę lub poczciwe 4S, moim skromnym zdaniem, nie ma sensu się przesiadać na nowy model. Dużo bardziej rozsądnie będzie poczekać, aż firma z Cupertino zaprezentuje model 6, a to pewnie nastąpi w dość niedalekiej przyszłości, czyli w roku 2014. [D]

Udostępnij ten artykuł

Related Posts

Zobacz też

Tygodniówka Technologiczna #2

Wróciliśmy z TT#2, przepraszam, że to tyle trwało ...